Nasze Połoniny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne | Ustrzyki Dolne | Aktualności, artykuły, galerie zdjęć, ogłoszenia, noclegi

:: [nr 9/102] Wiadomości z przejścia granicznego w Krościenku Artykuł dodany przez: Redakcja (2010-06-24 17:23:01) Firankowy biznes Od dłuĹźszego czasu pojawiały się informacje o nowym towarze „przerzucanym” przez polsko – ukraińskie przejście graniczne w Krościenku. Polegało to na zorganizowanym przewoĹźeniu do Polski całych beli firanek. Wykorzystywani do tego byli młodzi Polacy jeĹźdĹźÄ cy na Ukrainę w celach handlowych. Po stronie ukraińskiej otrzymywali oni do przewiezienia belę firanek, ktĂłrÄ w Polsce, w umĂłwionym miejscu, przekazywali do oczekujÄ cego samochodu. Usługa była stosownie wynagradzana. Funkcjonariusze celni z Krościenka pracujÄ cy w Granicznym Referacie Zwalczania Przestępczości, w umiejętny sposĂłb przyłapali uczestnikĂłw tego procederu na gorÄ cym uczynku. W dniu 11 maja 2010 roku w ramach prowadzonych działań zatrzymali do kontroli Opla Vivaro – busa zarejestrowanego na Ukrainie oraz samochĂłd osobowy z przyczepÄ naleĹźÄ cy do obywatela polskiego. Podczas kontroli w pojazdach ujawniono bale z firankami w ilościach znacznie przekraczajÄ cych normę przewidzianÄ dla tak zwanego okazjonalnego przewozu towaru przez granicę. WśrĂłd zatrzymanych do kontroli osĂłb była kobieta z ukraińskim paszportem, ktĂłra stwierdziła, Ĺźe cały ujawniony towar naleĹźy do niej. W trakcie przesłuchania stwierdziła, Ĺźe w posiadanie towaru weszła na terenie Polski, poprzez nabycie go od PolakĂłw i UkraińcĂłw podróşujÄ cych przez przejście graniczne w Krościenku. Po wielogodzinnym przeliczeniu towaru przez celnikĂłw okazało się, Ĺźe w kontrolowanych pojazdach było blisko cztery kilometry firanek, cztery i pół kilometra taśmy krawieckiej, 89 sztuk bielizny męskiej oraz 34 sztuki damskich strojĂłw kÄ pielowych. Zatrzymane firanki wystarczyłyby do ozdobienia okien w prawie 400 standartowych mieszkaniach, czyli na zaspokojenie potrzeb małego miasteczka. Towar był najprawdopodobniej przewoĹźony do Przemyśla i sprzedawany na tamtejszym bazarze. Sprawa została przekazana do Urzędu Celnego w Krośnie, celem dalszego prowadzenia. PociÄ g do Chyrowa, coraz mniej bezpieczny PociÄ g z Jasła do Chyrowa pokonuje tę trasę dwa razy na dobę. Zmiana rozkładu jazdy sprawiła, Ĺźe pociÄ gi z Ukrainy przyjeĹźdĹźajÄ ce na przejście graniczne w Krościenku, odprawiane sÄ praktycznie jeden po drugim. Dodatkowo jeden z pociÄ gĂłw dość długo stoi na stacji w Chyrowie, co daje dodatkowe moĹźliwości ukrycia przemycanych towarĂłw. Stan techniczny wagonĂłw jest tragiczny. SÄ porozkręcane a wręcz zdewastowane przez „podróşnych” ukrywajÄ cych w wagonach papierosy. „Ostre blachy, zwisajÄ ce kable elektryczne oraz sterczÄ ce metalowe elementy sprawiajÄ , Ĺźe praca celnikĂłw w tych warunkach urÄ ga wszelkim przepisom bhp”- mĂłwi Maciej Bator zastępca kierownika Oddziału Celnego w Krościenku. SzczegĂłlnym przykładem niebezpieczeństwa jest przypadek ze spreparowanym zawiniÄ tkiem, przypominajÄ cym paczkę papierosĂłw, naszpikowanym ostrymi Ĺźyletkami. Miała to być zapewne pułapka – kara dla zbyt dokładnego celnika. Zamieszczone obok zdjęcia doskonale ilustrujÄ stan przejeĹźdĹźajÄ cych przez Krościenko wagonĂłw kolejowych. Prawdę mĂłwiÄ c, to wagony te sÄ od dawna nieremontowane i wyglÄ da to tak jakby ze strony kolei, nikt się nimi nie interesował. Samo nasuwa się jeszcze jedno pytanie, dla kogo ten pociÄ g jeĹşdzi? Według funkcjonariuszy granicznych podróşujÄ nim ciÄ gle te same osoby a prawdziwy turysta jest na tej trasie absolutnÄ rzadkościÄ . Wychodzi więc na to, Ĺźe utrzymywany on jest dla grupy miejscowych przemytnikĂłw lub dla wyjÄ tkowych korzyści finansowych, jakie przynosi. Owe korzyści finansowe sÄ co najmniej wÄ tpliwe, pozostaje więc ta pierwsza ewentualność. Często mĂłwi się teĹź, Ĺźe powodem utrzymywania kursowania tego pociÄ gu, za wszelkÄ cenę, jest chęć zachowania miejsc pracy dla pracownikĂłw kolei. NiezaleĹźnie od powodĂłw, wyglÄ d pociÄ gu i niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobÄ jego stan techniczny, nikomu chluby nie przynosi. Kolekcjoner - eksporter W pracy celnikĂłw sÄ róşne dni, ale kaĹźdego tygodnia doba z czwartku na piÄ tek nazywana jest dniem tranzytowym. W tym czasie duĹźa ilość busĂłw z Ukrainy przewozi pracownikĂłw do krajĂłw Europy Zachodniej. Podróşni majÄ z reguły duĹźy bagaĹź ręczny, w ktĂłrym podczas kontroli celnicy znajdujÄ wiele ciekawostek. Tak tez było w nocy z 6 na 7 maja bieĹźÄ cego roku. W jednej z torb, do ktĂłrej przyznał się mieszkaniec Sambora, znaleziono większÄ ilość kolekcjonerskich staroci. Były tam między innymi hełmy niemieckie z czasĂłw ostatniej wojny światowej, miedziana korona wydarta ze starej rzeĹşby, stare Ĺźelazka, antyczny młynek do kawy oraz absolutny ewenement w postaci starego urzÄ dzenia do pomiaru napromieniowania, pochodzÄ cego z wyposaĹźenia niezapomnianej Armii Czerwonej. Jeden z podróşnych przyznał się do przewoĹźenia owych przedmiotĂłw. Przewoził je do Włoch dla miejscowego kolekcjonera. Przedmioty te zostały wycenione na 1400 złotych, ale ich wartość na kolekcjonerskim rynku w Italii, jest z pewnościÄ wielokrotnie wyĹźsza. PoniewaĹź przewozu tych rzeczy nie zgłoszono do odprawy, został on uznany za prĂłbę przemytu i w stosunku do ich właściciela wszczęto postępowanie karno-skarbowe. Przedmioty zostały zatrzymane a ich dalszym losie zadecyduje SÄ d Grodzki, podróşny zaś poddał się dobrowolnie karze grzywny w wysokości 250 złotych. „Pechowi” kierowcy PrĂłby nielegalnego wywozu pojazdĂłw poza obszar Unii Europejskiej zdarzajÄ się coraz częściej. Na szczęście w celu wzmocnienia ochrony zewnętrznych granic WspĂłlnoty oraz rĂłwnoczesnego zapewnienia swobody wewnętrznego przemieszczania się opracowano stosowny system informacji. W myśl postanowień Układu z Schengen a konkretnie na podstawie opracowanej do niego Konwencji Wykonawczej, utworzony został System Informacyjny Schengen, zwany w skrĂłcie SIS. MĂłwiÄ c w największym skrĂłcie, jest to komputerowa baza danych pozwalajÄ ca na szybkie sprawdzenie, czy osoby bÄ dĹş przedmioty znajdujÄ ce się w na terytorium Schengen, bÄ dĹş przekraczajÄ ce jego granice, sÄ poszukiwane lub w inny sposĂłb leĹźÄ w sferze zainteresowania odpowiednich słuĹźb państw członkowskich. SłuĹźby graniczne z Krościenka, na co dzień korzystajÄ z danych bazy SIS i tak teĹź było w dniu 30 kwietnia 2010 roku, kiedy to do odprawy zgłosił się samochĂłd terenowy Nissan Patrol. Po sprawdzeniu okazało się, Ĺźe wyprodukowany w 1999 roku pojazd został poprzednio skradziony. Podróş na Ukrainę została przerwana a samochĂłd zatrzymano do szczegółowego wyjaśnienia. W dniu 7 maja do wyjazdu z Polski zgłosił się mieszkaniec Przemyśla podróşujÄ cy samochodem dostawczym Volkswagen Transporter na niemieckich numerach rejestracyjnych. Podczas szczegółowej kontroli pojazdu i niemieckich dokumentĂłw rejestracyjnych, funkcjonariusze StraĹźy Granicznej stwierdzili rozbieĹźności pomiędzy numerem identyfikacyjnym VIN(Vehicle Identification Number) zakodowanym w pojeĹşdzie a tym umieszczonym w dokumentach. W trakcie dalszych sprawdzeń w niemieckich bazach danych okazało się, Ĺźe dowĂłd rejestracyjny pojazdu jest podrobiony. SamochĂłd oraz dokumenty zatrzymano i przekazano do Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych w celu dalszego postępowania. Zatrzymany pojazd został wyprodukowany w 2008 roku, posiadał znacznÄ wartość rynkowÄ . O wielkim pechu moĹźe teĹź mĂłwić 48-letni mieszkaniec Ustrzyk Dolnych, ktĂłry kilka dni później chciał wyjechać z Polski na Ukrainę przez przejście drogowe w Krościenku samochodem marki VW Caravelle 7DB. W trakcie kontroli jego samochodu, funkcjonariusze StraĹźy Granicznej stwierdzili jednoznacznie niezgodność tabliczki znamionowej pojazdu z obowiÄ zujÄ cym wzorem (podrobienia tabliczki znamionowej tj. przestępstwo z art. 306 kk.) Z uwagi na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa osobę wraz z pojazdem przekazano do dyspozycji funkcjonariuszy policji z Ustrzyk Dolnych, ktĂłrzy prowadzÄ dalsze czynności w sprawie. CiekawostkÄ jest fakt, Ĺźe w tym samym czasie, na przejściu granicznym w Krościenku trwał kurs specjalistyczny funkcjonariuszy StraĹźy Granicznej na temat „wykrywanie kradzionych pojazdĂłw”. PrĂłba przekupstwa W dniu 17 kwietnia 2010 roku na wjazd do Polski zgłosił się obywatel Ukrainy kierujÄ cy pojazdem dostawczym. Pojazd został poddany szczegółowej kontroli, ktĂłra wykazała bardzo powaĹźne uchybienia w stanie sprawności technicznej pojazdu uzasadniajÄ ce odmowę wjazdu z uwagi na zły stan techniczny. Ukraiński kierowca, po usłyszeniu decyzji o odmowie wjazdu bardzo nalegał na jej zmianę. Podczas spisywania protokołu w kabinie kontrolerskiej, podajÄ c funkcjonariuszowi SG polisę ubezpieczeniowÄ , włoĹźył do niej 50 złotych. Na pytanie funkcjonariusza, co znaczÄ te pieniÄ dze odpowiedział, Ĺźe on musi dzisiaj wjechać do Polski. „Nachalny” kierowca został zatrzymany pod zarzutem przestępstwa polegajÄ cego na wręczeniu funkcjonariuszowi SG korzyści majÄ tkowej w zamian za odstÄ pienie od wykonywania czynności słuĹźbowych. Podejrzanego przekazano do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Lesku, ktĂłra wszczęła w tej sprawie dochodzenie. Krewki pasaĹźer na gazie Dzień 14 kwietnia na długo pozostanie w pamięci jednego z mieszkańcĂłw Krosna. To właśnie w tym dniu straĹźnicy graniczni kontrolujÄ cy wjeĹźdĹźajÄ cy do Polski samochĂłd osobowy zauwaĹźyli, Ĺźe jeden z pasaĹźerĂłw nie daje oznak Ĺźycia a ułoĹźenie ciała sugerowało powaĹźne problemy zdrowotne. Zapytali kierowcę pojazdu o stan pasaĹźera, ale w odpowiedzi usłyszeli, Ĺźe ten pan śpi i lepiej go nie budzić. Kiedy zaniepokojeni funkcjonariusze podeszli do pasaĹźera mężczyzna obudził się i zaczÄ Ĺ‚ wyzywać funkcjonariuszy słowami powszechnie uznanymi z obelĹźywe. Po zbadaniu alkomatem okazało się, Ĺźe krewki krośnianin jest pod znacznym wpływem alkoholu. Wszczęto w stosunku do niego postępowanie karne o przestępstwo z artykułu 226 §1 Kodeksu Karnego polegajÄ ce na zniewaĹźeniu funkcjonariusza publicznego na słuĹźbie. Wizy i ich wyłudzenia Od czasu do czasu docierajÄ do nas skargi na opieszałość polskich słuĹźb granicznych. Jako przykład podawane sÄ przypadki zbyt długiego odprawiania obywateli Ukrainy przez StraĹź GranicznÄ . Spieszymy wyjaśnić, Ĺźe powodem zbyt długich niekiedy odpraw sÄ wÄ tpliwości dotyczÄ ce posiadanych przez podróşnych wiz. Obywatel Ukrainy składajÄ c wniosek wizowy określa w nim, jaki będzie cel jego wizyty w naszym kraju. W zaleĹźności od deklaracji zawartej we wniosku, otrzymuje odpowiedni rodzaj wizy. Jest kilka rodzajĂłw wiz między innymi: kulturalne, z prawem do pracy czy teĹź do prowadzenia działalności gospodarczej. ZgłaszajÄ c się do odprawy granicznej przy wjeĹşdzie na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, obywatel Ukrainy okazuje paszport z wizÄ oraz dokumenty potwierdzajÄ ce cel przyjazdu. Funkcjonariusz StraĹźy Granicznej zobowiÄ zany jest dokonać weryfikacji zgodności posiadanej wizy z udokumentowanym celem przyjazdu, jak rĂłwnieĹź autentyczności przedstawianych dokumentĂłw. Stosunkowo często wykrywana jest niezgodność posiadanej wizy z deklarowanym i udokumentowanym celem przyjazdu. Pomysłowość niektĂłrych obywateli Ukrainy oraz determinacja w dÄ Ĺźeniu do wyjazdu na teren Unii Europejskiej jest niekiedy niesamowita. Bardzo często uzyskujÄ oni wizy przy pomocy róşnej maści pośrednikĂłw, ktĂłrych usługi sÄ bardzo drogie. Średnio kilka razy w tygodniu wykrywane sÄ przypadki wyłudzenia wiz wjazdowych do naszego kraju i stÄ d wynika konieczność dokładnego sprawdzania kaĹźdej wjeĹźdĹźajÄ cej osoby. Marek Prorok adres tego artykułu: http://www.naszepołoniny.pl/articles.php?id=993