:: [Nr 13/89] Rozmowa Połonin - dziś Henryk Gocek
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2009-10-17 08:49:14)




Wiesław Stebnicki - Był Pan burmistrzem Leska, starostą dużego powiatu Bieszczadzkiego i nagle zniknął Pan z horyzontu. Co się w tym czasie z Panem działo?

Henryk Gocek - Nie zniknąłem nagle, byłem jeszcze przez pół roku Prezesem Fabryki Przyczep i Naczep w Zasławiu. Zostałem Prezesem bo chciałem wrócić do swojego zawodu i do fabryki , która była w trudnej sytuacji ekonomicznej. Kiedyś był to mój pierwszy zakład pracy. Jak się okazało sytuacja finansowa firmy była dużo gorsza niż mi przedstawiano, bowiem w firmie prowadzono tzw. kreatywną księgowość. Po rozszyfrowaniu tej sprawy poinformowałem radę Nadzorczą, że nie będę tolerował fikcji i wprowadzę do księgowości stan faktyczny. Załatwiłem dobre kontrakty miedzy innymi dla wojska i w przeciągu pół roku z trzystu tysięcy obrotu doszedłem do miliona dwieście tysięcy, czyli do kwoty niezbędnej do prawidłowego działania firmy. I wtedy zostałem odwołany. Prawdopodobną przyczyną było to, że miałem zagrażać burmistrzowi Zagórza.

Wiesław Stebnicki - A później było USA?

Henryk Gocek - Tak. PracowaÅ‚em w sowim zawodzie czyli jako mechanik samochodowy, bowiem skoÅ„czyÅ‚em studia o specjalnoÅ›ci –budowa samochodów i ciÄ…gników. Jak siÄ™ jednak okazaÅ‚o w stanach lepiej zarabiaÅ‚o siÄ™ w budownictwie dlatego też po pewnym czasie staÅ‚em siÄ™ budowlaÅ„cem. W ten sposób prawie niezauważalnie upÅ‚ynęło mi sześć lat.

Wiesław Stebnicki - Czego nauczył Pana pobyt w USA?

Henryk Gocek - Praca w Stanach uczy każdego bez wyjątku pokory i poszanowania drugiego człowieka oraz przestrzegania prawa.

Wiesław Stebnicki - Czy jako były samorządowiec zaobserwował Pan coś ciekawego co można by było przenieś do Polski?

Henryk Gocek - Najważniejsza sprawa to moim zdanie przejrzysta działalność gospodarcza i prawie idealna ściągalność podatków i należności. Fascynowała mnie głównie sprawa budowy dróg i autostrad. Kto tam nie był nie potrafi zrozumieć co to jest znakomita sieć dróg. Mimo, że w Polsce robi się dużo w tym względzie to jest to jednak wielka prowizorka i tymczasowości. Fascynowała mnie też jeszcze uproszczona procedura urzędowa. Wszystkie sprawy w tamtejszych urzędach załatwia się błyskawicznie i praktycznie na podstawie jednego dokumentu, prawa jazdy lub dowody osobistego, dotyczy to urzędów, sądów czy też innych instytucji. Tymczasem po powrocie do Polski okazało się, że w urzędzie w Lesku przybyło urzędników, a wraz z nimi nadmiar biurokracji i dodatkowych dokumentów.

Wiesław Stebnicki - Czy w czasie pobytu w USA był Pan na bieżącą informowany o tym co się dzieje w kraju, a szczególnie w bliskim Panu Lesku?

Henryk Gocek - Na bieżąco Å›ledziÅ‚em polskÄ… telewizjÄ™, a o lokalnych sprawach dowiadywaÅ‚em siÄ™ z „Echa Bieszczadów” organu Pani burmistrz Barbary Jankiewicz. Z tych materiałów nabieraÅ‚em przekonania, że tak jak u Å»eromskiego Lesko stanie siÄ™ miastem szklanych domów i ogólnego dobrobytu. Rzeczywistość po powrocie okazaÅ‚a siÄ™ zupeÅ‚nie inna. ZaczÄ…Å‚em szukać planowanych i zapowiadanych w Echu inwestycji i znalazÅ‚em raptem pomnik książki fundowany zresztÄ… przez Pana Szymanika, a nie przez miasto, które sobie to przypisuje. PatrzÄ…c na zarobki Pani burmistrz to ona powinna także coÅ› miastu w zamian ufundować. Na dowód proszÄ™ spojrzeć w UchwaÅ‚Ä™ rady Miejskiej XXXI/223/08 z 30 grudnia 2008 roku, która daje pani Barbarze Jankiewicz 11.300 zÅ‚ brutto. Ja gdy byÅ‚em burmistrzem zarabiaÅ‚em 1700 zÅ‚ i nie miaÅ‚em zastÄ™pcy.

Wiesław Stebnicki - Co to oznacza, czy Pan wobec tego chce stanąć w szranki wyborcze z obecną Panią burmistrz?

Henryk Gocek - Odpowiadam jednoznacznie – tak.

Wiesław Stebnicki - Jakie sprawy o tym zdecydowały?

Henryk Gocek - Zdecydowały o tym rozmowy z mieszkańcami miasta i gminy, z radnymi, przedstawicielami biznesu, ale przede wszystkim skłoniła mnie do tego zła sytuacja finansowa Leska, wysokie zadłużenie które na koniec roku 2009 wynosić będzie 19.901.855 zł co stanowi prawie 55% budżetu. Kwota ta będzie spłacana do 2017 roku, a jak słyszę miasto ma zamiar dalej poważnie się zadłużać. W projekcie uchwały na najbliższą sesję Pani burmistrz wprowadza propozycje uchwalenia limitu wydatków na programy inwestycyjne w 2010 roku na kwotę 18.360.455 zł. Tak więc dług miasta w przyszłym roku wyniósłby 35.662.309 zł i byłby równy rocznemu budżetowi. Do kandydowania skłoniła mnie też wypowiedź Pni burmistrz iż Gocek odstał od leskich realiów i nie zna się na unijnych przepisach i instytucjach.
Szanowna Pni Burmistrz leskie realia to na szczęście nie Pani realia do których ja bym nigdy nie przystał. A jeśli chodzi o przepisy i instytucje unijne to tam gdzie Pani obecnie raczkuje ja już dawno byłem.

Wiesław Stebnicki - Dziękuję za rozmowę.


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=747