W naszym mieście trwa przebudowa centrum miasta, południowa część Rynku została ukończona. Kilka miesięcy temu realizację tej inwestycji rozpoczęto od wycinania drzew, co wywołało wiele złośliwych komentarzy kierowanych pod adresem burmistrza i Rady Miejskiej. PomysłodawcĂłw przebudowy Rynku odsądzano od czci i wiary, a większość epitetĂłw kierowanych pod ich adresem naleĹźała do kategorii słów „powszechnie uznawanych za obelĹźywe”. Dzisiaj, kiedy efekt przebudowy stał się widoczny dawni przeciwnicy zmian gdzieś zniknęli a w powszechnym uĹźyciu są słowa wyraĹźające zadowolenie z dokonanej przebudowy. O ile mi wiadomo w bieżącym roku została zaplanowana przebudowa drugiej części Rynku, jest do zadanie trudniejsze i droĹźsze, ale dopiero jego zakończenie zapewni uzyskanie planowanego efektu. Całość zostanie uzupełniona po zakończeniu ślimaczącej się budowy na południowej ścianie Rynku i będącej w przygotowaniu zabudowie terenu po byłej mleczarni. Ustrzycki Rynek wraz z przyległymi uliczkami nabierze wtedy wyglądu, jaki wymarzyli sobie twĂłrcy projektu. W załoĹźeniach projektantĂłw ustrzycki Rynek po przebudowie ma pełnić rolę deptaka, miejsca spotkań i po trosze estrady, na ktĂłrej będą się odbywały imprezy kulturalne. Pozostaje jednak do rozwiązania problem najtrudniejszy, przez środek Rynku przebiega droga krajowa prowadząca do przejścia granicznego w Krościenku, a i pozostałe uliczki stanowią waĹźny element w systemie komunikacyjnym miasta. W tym stanie rzeczy najmniejsze nawet ograniczenie ruchu kołowego w Rynku jest w chwili obecnej niemoĹźliwe. Najlepszym i najłatwiejszym rozwiązaniem było by wybudowanie miejskiej obwodnicy. Miasto czyni rozliczne starania, ale jest to temat wyjątkowo trudny i co najwaĹźniejsze w niewielkim stopniu zaleĹźny od ustrzyckich samorządowcĂłw. Trudno nie zadać, więc pytania czy w najbliĹźszej przyszłości grozi naszemu miastu paraliĹź komunikacyjny. Ilość samochodĂłw wzrasta, ruch turystyczny oraz ruch w kierunku przejścia granicznego systematycznie się powiększa a zmian w układzie komunikacyjnym miasta nie ma i co najsmutniejsze nie moĹźna się ich spodziewać w najbliĹźszych kilku latach. SzczegĂłlnie trudne chwile przeĹźywają mieszkańcy w okresie zimowego i letniego sezonu turystycznego oraz w dni targowe, kiedy dodatkowo wyłączony jest parking przy ulicy Kolejowej a przejazd ulicą Korczaka jest powaĹźnie utrudniony. Dodatkowo z nieznanych mi powodĂłw odstąpiono od wyburzenia schodĂłw przy Domu Handlowym „Halicz” i włączenie się do ruchu z ulicy Kolejowej jest nadal bardzo utrudnione i wyjątkowo niebezpieczne. Gdzie szukać przyczyn takiej sytuacji, w braku obwodnicy, w duĹźej popularności przejścia granicznego, w usytuowaniu placu targowego czy w zwiększającej się liczbie samochodĂłw? Zapewne wszędzie po trochu i choć znam Ustrzyki Dolne od zawsze, nie znajduję wyjścia z tej sytuacji. Jedno jest pewne przed ustrzyckim samorządem stoi palący problem niezwykle trudny do rozwiązania. Być moĹźe jakimś rozwiązaniem będzie planowany na rok bieżący remont ulicy Kolejowej, choć wąskim gardłem tej arterii jest przejazd pod torami kolejowymi. W planach samorządu powiatowego jest remont drogi RĂłwnia – Hoszowczyk i skierowanie części ruchu samochodowego zarĂłwno w kierunku Ustrzyk GĂłrnych, jak i w kierunku przejścia granicznego w Krościenku na tę drogę, moĹźe być w trudnych momentach jedynym rozwiązaniem awaryjnym. Zdaję sobie sprawę, Ĺźe to, co napisałem wywoła róşne reakcje. Wiele osĂłb zarzuci mi przesadę lub wręcz czarnowidztwo, ale proszę mi wierzyć jest to rzetelna ocena sytuacji a przedstawione w niej zagroĹźenia zupełnie realne. Pierwsze duĹźe problemy rozpoczną się wraz z początkiem przebudowy gĂłrnej części Rynku i zabudową terenu po byłej mleczarni. Nastąpi wtedy konieczność znacznego ograniczenia ruchu w części Rynku i na niektĂłrych uliczkach dojazdowych a wszystko to w powiązaniu z letnim szczytem sezonu turystycznego moĹźe przynieść miastu piramidalne problemy komunikacyjne. Jedynym rozwianiem, jakie widzę w tej sytuacji to maksymalna ostroĹźność i wiele wzajemnej Ĺźyczliwości. NaleĹźy teĹź mieć nadzieję, Ĺźe do momentu ostatecznego rozwiązania problemĂłw komunikacyjnych Ustrzyk Dolnych nie zostanie poszerzona działalność przejścia granicznego Krościenko – Smolnica o odprawę autobusĂłw i samochodĂłw ciężarowych. Taka decyzja była by przysłowiowym gwoĹşdziem do trumny ustrzyckiej komunikacji.