:: [Nr 5/65] Światowy Dzień PCK w Ustrzykach Dln.
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2008-06-03 12:20:40)

Ustrzycki Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża ma piękne tradycje w propagowaniu idei czerwonokrzyskich. Organizowano tutaj wiele kampanii związanych z honorowym krwiodawstwem, różnego rodzaju konkursy we wszystkich rodzajach szkół. Kolejne edycje wiedzy o PCK dowodziły tego, że wiedza i jej poziom jest coraz wyższy a zainteresowanie problematyką Czerwonego Krzyża coraz większe.


Dlatego też na tym większe uznanie zasługuje kolejna, choć pierwsza tego typu impreza, która odbyła się 11 maja. Obchodom Dnia Światowego Czerwonego Krzyża towarzyszyła piękna pogoda. To spowodowało, że wielu mieszkańców wybrało się w to niedzielne popołudnie na ustrzycki rynek. A warto było, bo program przebiegu obchodów był bardzo ciekawy.





CaÅ‚ość zaczęła siÄ™ o godzinie 13 „biegiem po zdrowie”. Trasa biegÅ‚a od punktu startu w Rynku ulicami Szkolnej, Sikorskiego, Nadgórnej, Pionierskiej i BeÅ‚skiej. Bieg byÅ‚ formÄ… zabawy i nie wynik siÄ™ tutaj liczyÅ‚. WysiÅ‚ek zawodników zostaÅ‚ doceniony i wszyscy otrzymali drobne upominki. Punktualnie o godzinie 14 przebieg imprezy zostaÅ‚ zakłócony przez ryk syren samochodów policyjnych, karetki pogotowia i wozów bojowych straży pożarnej. ZdarzyÅ‚ siÄ™ wypadek.


W zakleszczonym samochodzie znajdowały się poszkodowane osoby. Dzięki szybkiej akcji strażaków, którzy praktycznie pocięli specjalistycznym sprzętem samochód, lekarz bardzo szybko mógł dostać się do poszkodowanych i podjąć akcję ratunkową. Miejsce całego zdarzenia zabezpieczały radiowozy policyjne. Wszystko wyglądało tak realistycznie, że ci którzy przyszli w trakcie pokazu pytali co się stało.





ByÅ‚y konkursy dla dorosÅ‚ych z zakresu wiedzy o PCK, konkurs rysunkowy dla dzieci „Jestem zdrowy bo…”. Wszystko to byÅ‚o przeplatane wystÄ™pami dzieciÄ™cej grupy wokalno – tanecznej „Smyki”. Åšwietna konferansjerka w wykonaniu Wojtka Szota – dyrektora ustrzyckiego Domu Kultury dopeÅ‚niaÅ‚a caÅ‚oÅ›ci. ByÅ‚y stanowiska udzielania pierwszej pomocy obsÅ‚ugiwane przez instruktorów PCK, byÅ‚y również stanowiska pomiaru ciÅ›nienia. A byÅ‚o je warto sobie zmierzyć bo o godz. 16 rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ wystÄ™p Waldemara Koconia. I jak to bywaÅ‚o w latach siedemdziesiÄ…tych i osiemdziesiÄ…tych i tym razem swoimi Å›wietnymi piosenkami podbiÅ‚ serca ustrzyckiej publicznoÅ›ci. Jak mi powiedziaÅ‚a Anna Sydoryk – szefowa ustrzyckiego PCK byÅ‚a to pierwsza, tak duża organizowana przez niÄ… impreza. Nie ma siÄ™ wiÄ™c czemu dziwić, że i trema byÅ‚a duża by wszystko siÄ™ udaÅ‚o a przede wszystkim spotkaÅ‚o siÄ™ z dobrym odbiorem spoÅ‚ecznym i przysÅ‚użyÅ‚o siÄ™ do kolejnego rozpropagowania idei Czerwonego Krzyża.


Nie udałoby się tego przeprowadzić tak sprawnie gdyby nie ogromna pomoc policji, straży pożarnej, służby zdrowia, ustrzyckiego domu kultury, urzędu miasta i wielu innych bezimiennych osób. Słowa uznania należą się tutaj sponsorom programu. Kolejną majową imprezę w Ustrzykach należy uznać za udana. Szkoda tylko, że tego wysiłku organizacyjnego nie doceniły władze zwierzchnie PCK w Rzeszowie. Nieobecność ich przedstawiciela wystawia im nienajlepszą ocenę. Taki sam zarzut można postawić władzom Ustrzyk Dolnych. Gdyby w imprezie wziął udział jeden z burmistrzów nic chyba by się nie stało A tak pozostał niesmak.

Andrzej Kotowicz


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=282