|
|||
:: [14/126] Abdykacja zimowej stolicy Bieszczad? Artyku³ dodany przez: Redakcja (2011-12-04 10:10:01) Potem z roku na rok byÅ‚o coraz lepiej. WyciÄ…gi tzw. „wyrwirÄ…czki” zastÄ…piÅ‚y popularne i istniejÄ…ce jeszcze dziÅ› „orczyki”. Na Gromadzyniu rozbudowano sieć biegowych tras narciarskich, strzelnicÄ™ dla biathlonistów. Narciarze z Ustrzyk zaczÄ™li pojawiać siÄ™ w kadrze Polski, szczególnie biathloniÅ›ci, a miasto byÅ‚o dwukrotnie gospodarzem Zimowych Igrzysk MÅ‚odzieży. W trakcie tych imprez goÅ›ciÅ‚o w Ustrzykach wielu przyszÅ‚ych Polskich olimpijczyków. KulminacjÄ… tych dziaÅ‚aÅ„ byÅ‚a budowa tras narciarskich i wyciÄ…gu orczykowego na Kamiennej Laworcie. To byÅ‚ kolejny skok do przodu na jaki zerwaÅ‚a siÄ™ sÅ‚abnÄ…ca z roku na rok miejscowa siÅ‚a przewodnia czyli PZPR. DziaÅ‚o siÄ™ to na przeÅ‚omie lat siedemdziesiÄ…tych i osiemdziesiÄ…tych. Niestety potem nastÄ…piÅ‚ dziesiÄ™cioletni zastój. Miejscowa infrastruktura narciarska o żaden nowy obiekt siÄ™ nie wzbogaciÅ‚a. Spektakularnym dowodem upadku byÅ‚a zaÅ› sprawa montowania nowej dużej skoczni narciarskiej na stoku Gromadzynia. KonstrukcjÄ™ skoczni montowano nadzwyczaj nowoczeÅ›nie i z dużym hukiem bo z pomocÄ… potężnego Å›migÅ‚owca. CaÅ‚ość zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ totalnym fiaskiem. ÅšmigÅ‚owiec nie mógÅ‚ podnieść peÅ‚nej konstrukcji, dlatego musiano jÄ… w dużej części zdemontować. Na dodatek konstrukcjÄ™ ustawiono bÅ‚Ä™dnie, zjazdem w stronÄ™ stoku. Lata dziewięćdziesiÄ…te to okres zbójeckiej transformacji, w której pierwszÄ… zasadÄ…- wedÅ‚ug nawet uznanych ekonomistów – miaÅ‚a być kradzież pierwszego miliona, po to by później ci co skradli mogli kumulować prywatyzowany paÅ„stwowy majÄ…tek. To prawda, nie zmyÅ›lam. ProszÄ™ wrócić do prasy z tamtych lat. Powoli rosÅ‚a nowa klasa spoÅ‚eczna polscy kapitaliÅ›ci. To oni mieli zawÅ‚aszczyć kraj i korzystać z wszelkich dobrodziejstw, w tym miÄ™dzy innymi dobrych oÅ›rodków wypoczynkowych. W Ustrzykach pojawiÅ‚ siÄ™ niejaki Pan K. który postanowiÅ‚ ucywilizować to zapyziaÅ‚e jego zdaniem miasto. W tym celu wyraziÅ‚ chęć przejÄ™cia miejscowych wyciÄ…gów. Na szczęście nic z tego nie wyszÅ‚o i zajÄ…Å‚ siÄ™ lokalnÄ… gastronomiÄ…. W efekcie uciekÅ‚ z Ustrzyk nie pÅ‚acÄ…c za nic, ani za noclegi jakich udzielono mu w pokojach wÅ‚asnoÅ›ci PPD w Solinie, Anie za czynsz dzierżawny w lokalu w ustrzyckim rynku, ani nawet za reklamy w „Gazecie Bieszczadzkie”. Nie byÅ‚ to zresztÄ… ostatni cudotwórca z Polski, który z nas, miejscowych chamów i szaraczków miaÅ‚ zrobić cywilizowanych obywateli. Kolejny tylko w skarpetach salwowaÅ‚ siÄ™ ucieczkÄ… z oÅ›rodka w ArÅ‚amowie. No cóż takie to byÅ‚y czasy. Miejscowe wyciÄ…gi objÄ…Å‚ w niepodzielna wÅ‚adze ktoÅ› kto mieszkaÅ‚ tutaj od lat i daÅ‚ siÄ™ poznać jako solidny przedsiÄ™biorca szyjÄ…cy kożuchy. Nowy wÅ‚aÅ›ciciel poszedÅ‚ jak burza. ZmontowaÅ‚ pierwszy na Podkarpaciu wyciÄ…g krzeseÅ‚kowy na Laworcie. ZmodernizowaÅ‚ i unowoczeÅ›niÅ‚ trasy narciarskie i wyciÄ…gi na Gromadzyniu. DobudowaÅ‚ na Gromadzyniu i Laworcie piÄ™kne stylowe lokale gastronomiczne. W Ustrzykach powiaÅ‚o wielkim Å›wiatem. Na narciarskim Pucharze telewizyjnej jedynki goÅ›ciÅ‚y gwiazdy tejże telewizji i caÅ‚a dziennikarska Å›mietanka. Powtórzona po roku impreza miaÅ‚a nawet jeszcze lepszy skÅ‚ad. Na stokach królowali ukraiÅ„scy oligarchowie przyjeżdżajÄ…cy na stoki luksusowymi nawet dla Polaków samochodami z czarnymi szybami. SÅ‚owem Europa. To widocznie rozleniwiÅ‚o gospodarza wyciÄ…gów, bo od tamtej pory zaczÄ…Å‚ siÄ™ zjazd w dół. WÅ‚aÅ›ciciel wyciÄ…gów zapomniaÅ‚ widocznie, że wokoÅ‚o też zaczęło siÄ™ coÅ› dziać. RósÅ‚ w siÅ‚Ä™ narciarski ArÅ‚amów, WeremieÅ„ w Lesku, Rymanów, PrzemyÅ›l, Iwonicz, Karlików. Ba nawet wokół Rzeszowa powstaÅ‚o sporo wyciÄ…gów narciarskich. ZaÅ› w Ustrzykach jak byÅ‚o tak byÅ‚o, a zatrzymanie siÄ™ w rozwoju to cofanie siÄ™ wstecz. Trasy jak skarżyli siÄ™ i skarżą narciarze coraz gorzej przygotowane, Laworta częściej nieczynna niż czynna. Zero reklamy i promocji. SÅ‚owem zjazd w dół . O przepraszam, ceny trzymajÄ… siÄ™ górnych progów. W Ustrzykach w przeciwieÅ„stwie do caÅ‚ej poÅ‚udniowej Polski za jeden przejazd wyciÄ…giem, czy za pięć, dziesięć lub wiÄ™cej pÅ‚acisz tyle samo, tu nie ma tak jak gdzie indziej upustów, bonifikat. Efekt. Puste miejscowe hotele, restauracje. Nawet miejscowi narciarze jeżdżą do ArÅ‚amowa, PrzemyÅ›la, Karlikowa. To że traci wÅ‚aÅ›ciciel wyciÄ…gów to jego sprawa. To, że traci caÅ‚e miasto to już sprawa nie tylko wÅ‚aÅ›ciciela. MÅ›ci siÄ™ chyba zasada braku konkurencji. Wydaje siÄ™ teraz, że lepiej by byÅ‚o wczeÅ›niej podzielić miÄ™dzy dwóch różnych gestorów wyciÄ…gi na Gromadzyniu i Laworcie. Bowiem jeÅ›li tak dalej pójdzie miano zimowej stolicy Bieszczad i Podkarpacia przestanie Ustrzykom przysÅ‚ugiwać. WiesÅ‚aw Stebnicki
adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=1490 |