Nasze Połoniny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne | Ustrzyki Dolne | Aktualności, artykuły, galerie zdjęć, ogłoszenia, noclegi

:: [5/117] Ustrzycka piłka noĹźna - kolejne rozdanie Artykuł dodany przez: Redakcja (2011-04-06 14:10:40) Ustrzycka piłka noĹźna lata świetności jak na razie ma juĹź za sobÄ . Co tu duĹźo mĂłwić, przez ostatnie lata została sprowadzona do roli ubogiego krewnego takich dyscyplin jak biegi narciarskie, biegi przełajowe, narciarstwo alpejskie czy kolarstwo. Sukcesy sportowe w tych dyscyplinach i ich masowość zdominowały całkowicie Ĺźycie sportowe w mieście i regionie co silÄ rzeczy doprowadziło do tego, Ĺźe piłka noĹźna zeszła na drugi plan zainteresowania decydentĂłw odpowiedzialnych za rozwĂłj ogĂłlnie rozumianego sportu, jak i kibicĂłw. I choć ci ostatni wiernie stojÄ przy druĹźynie pomimo braku spektakularnych osiÄ gnięć to nikt nie jest w stanie przewidzieć jak długo jeszcze moĹźe potrwać to bezwarunkowe przywiÄ zanie do zespołu. Być moĹźe duĹźÄ i juĹź kolejnÄ szansÄ dla ustrzyckiego zespołu stanie się zmiana na szczeblu zarzÄ du klubu. Po rezygnacji z prowadzenia i sponsorowania klubu przez firmę PAMO - PLAST, w styczniu bieĹźÄ cego roku powołano nowy zarzÄ d, na ktĂłrego czele stanÄ Ĺ‚ Artur WoĹşny. Wiem, Ĺźe prezesowanie to nie jest łatwy kawałek chleba, tym bardziej, Ĺźe oprĂłcz pełnienia tej społecznej funkcji mam obowiÄ zki zawodowe – mĂłwi nowo wybrany prezes. GodzÄ c się na przewodzenie zarzÄ dowi postawiłem jeden podstawowy warunek. Zgodna współpraca całego zarzÄ du, podział zadań dla poszczegĂłlnych członkĂłw. Jestem pewny, Ĺźe tylko w ten sposĂłb moĹźe nam się udać zrobić coś dobrego dla ustrzyckiej piłki. Artur WoĹşny zdaje sobie sprawę z tego, Ĺźe klub stanÄ Ĺ‚ przed duĹźym wyzwaniem. Przede wszystkim finansowym. Strata duĹźego sponsora strategicznego jakim była dotychczas firma PAMO – PLAST sprawiła, Ĺźe klub aby mĂłgł się utrzymać musi szukać innych ĹşrĂłdeł dopływu gotĂłwki. RozwaĹźanych jest wiele moĹźliwości. Na poczÄ tek pozyskanie tzw. sponsorĂłw pomocniczych czyli firmy działajÄ cej na lokalnym rynku, ktĂłra chciałyby wesprzeć klub. Czynione sÄ rĂłwnieĹź starania o pozyskanie sponsorĂłw o zasięgu ogĂłlnopolskim. NajwaĹźniejsze – mĂłwi prezes – jest to, Ĺźe poprzedni zarzÄ d pozostawił klub bez Ĺźadnych długĂłw i innych zobowiÄ zań, wręcz przeciwnie na koncie klubu pozostała mała, drobna nadwyĹźka. ZresztÄ naszÄ strategiÄ jest to by długĂłw nie generować. Po prosty nie stać nas na to. Trudno jest mĂłwić o ustrzyckiej piłce nie wspominajÄ c o jej najwaĹźniejszym czynniku czyli zawodnikach. Członkowie zarzÄ du klubu sÄ realistami i zdajÄ sobie sprawę z tego, Ĺźe obecnie niewiele da się juĹź zwojować. Dlatego teĹź, postawiono przed wszystkimi trzema zespołami czyli seniorami, juniorami i trampkarzami zadanie spokojnego dogrania rundy wiosennej. Spokojnego, to nie znaczy gry bez walki i zaangaĹźowania. Nie chcemy wywierać presji na zawodnikach – mĂłwi Artur WoĹşny . Mamy w zarzÄ dzie dwĂłch trenerĂłw – Bogusława Kwaśnika, ktĂłry prowadzi zespół seniorĂłw oraz Artura Majera, ktĂłry zajmuje się juniorami i trampkarzami. Po zakończeniu sezonu zostanie on przeanalizowany i wtedy będziemy podejmować decyzje. W kaĹźdym bÄ dĹş razie rundę wiosennÄ rozegramy w obecnym składzie, tym bardziej, Ĺźe z wypoĹźyczenia z Polańczyka wraca nasz jeden zawodnik i co jest waĹźne trzech naszych juniorĂłw zaczyna grac juĹź w pierwszym zespole. Klub KS BIESZCZADY jest stowarzyszeniem kultury fizycznej, ktĂłry uĹźycza nieodpłatnie od miasta stadion z caĹ‚Ä infrastrukturÄ . Statutowym celem stowarzyszenia jest umoĹźliwianie uprawiania sportu, w tym wypadku piłki noĹźnej jak największej rzeszy chętnych. OprĂłcz uĹźyczenia stadionu miasto rĂłwnieĹź dofinansowuje działalność klubu poprzez dotację. Na ten rok wynosi ona 85 tyś. zł. Środki te muszÄ być wykorzystane na działalność statutowÄ , pod ktĂłrÄ się kryje działalność bieĹźÄ ca czyli wszystkie koszty stałe, Ĺ‚Ä cznie z utrzymaniem stadionu. Jak z tego wynika środki sÄ niewielkie i bez szukania innych dodatkowych ĹşrĂłdeł finansowania w postaci sponsorĂłw, prawidłowe i w miarę normalne funkcjonowanie klubu będzie niemoĹźliwe. Nowe władze klubu zdajÄ sobie sprawę z tego, Ĺźe duĹźym wyzwaniem będzie dla nich poprawienie estetyki samego stadionu. W grę wchodzi tutaj modernizacja trybuny głównej z montaĹźem krzesełek, co wiÄ Ĺźe się juĹź duĹźymi wydatkami finansowymi. Mniejszym nakładem – mĂłwi prezes – moĹźemy poprawić stan techniczny ogrodzenia obiektu, odświeĹźenia budynku głównego, w ktĂłrym mieszczÄ się szatnie zawodnikĂłw i pomieszczenia biurowe. Niezbędne będzie przeprowadzenie oględzin kotła centralnego ogrzewania. SÄ to jednak prace, ktĂłre miejmy nadzieję uda nam się przeprowadzić mniejszymi kosztami. Pamiętajmy, Ĺźe ostatniÄ taka większÄ modernizację stadion przeszedł w latach dziewięćdziesiÄ tych, kiedy to organizowano tutaj międzynarodowe zawody sportowe nafciarzy. Cóş byłby wart klub piłkarski bez jego fanĂłw, tej wiernej, stałej rzeszy kibicĂłw, ktĂłrzy w pogodę i niepogodę przychodzÄ oglÄ dać zmagania swoich pupili. To ze względu na nich zarzÄ d zastanawia się nad wprowadzeniem nieodpłatnego oglÄ dania meczy. Na pewno nieodpłatnie będzie moĹźna obejrzeć caĹ‚Ä wiosennÄ rundę. Jak będzie w kolejnej, nie wiadomo. Być moĹźe tym, ktĂłrzy najbardziej identyfikujÄ się z klubem zaproponuje się karnety, pozostałym niewielkÄ odpłatność za bilet wstępu. Z drugiej strony nie chcielibyśmy wylać dziecka z kÄ pielÄ - mĂłwi prezes. Jego zdaniem wprowadzenie odpłatności za wstęp na mecz moĹźe spowodować zmniejszenie chętnych obejrzenia zawodĂłw. A do tego nie chcielibyśmy dopuścić. Tym bardziej, Ĺźe chcielibyśmy aby na mecze przychodziły całe rodziny. Tak więc problem odpłatności to sprawa otwarta. Nad tym będziemy zastanawiać się później. Ustrzycka piłka noĹźna to taka sinusoida. Miała swoje wzloty i upadki. Lata tłuste i chude. Ale zawsze była. Miała i ma teĹź swoich fanĂłw. To dla nich warto się trochę pomęczyć i poświęcić. Ze słów nowego Prezesa moĹźna wnioskować, Ĺźe tak właśnie będzie. A nowo wybrany zarzÄ d, w skład ktĂłrego weszli autentyczni ludzie piłki daje gwarancję tego, Ĺźe poziom sportowy klubu będzie coraz wyĹźszy. Andrzej Kotowicz adres tego artykułu: http://www.naszepołoniny.pl/articles.php?id=1285