Nasze Połoniny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne | Ustrzyki Dolne | Aktualności, artykuły, galerie zdjęć, ogłoszenia, noclegi

:: [4/116] Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak Ĺşle? Artykuł dodany przez: Redakcja (2011-03-21 18:06:54) Szanowni Państwo! Piszę ten list w odczuciu troski i rosnÄ cego zaniepokojenia o przyszłość Ustrzyk Dolnych. Nasze miasto stanęło w obliczu powaĹźnego problemu, o ktĂłrym mĂłwi się coraz głośniej. Problemem tym jest powolne wymieranie ruchu turystycznego. BiorÄ c pod uwagę potencjał jaki posiadajÄ nasze rejony ta gaĹ‚Ä Ĺş gospodarki powinna wręcz stanowić podstawę rozwoju miasta i gminy. Niestety w wyniku wielu czynnikĂłw turystyka w Ustrzykach pada, stawiajÄ c pod znakiem zapytania szanse na skuteczne prosperowanie w przyszłości. Ogromne znaczenie roli rynku turystycznego dla ogółu naszej lokalnej społeczności jest oczywiste, wystarczy tu wspomnieć chociaĹźby o miejscach pracy i szansy dla wielu młodych ludzi (ktĂłrych wciÄ Ĺź ubywa) aby w tych stronach pozostać. Sam obecnie przebywam na „wygnaniu”, ale jestem Ĺźywo zainteresowany wydarzeniami w moim rodzinnym mieście i mam głębokÄ nadzieję wrĂłcić do niego na stałe. KorzystajÄ c z uwag ludzi z branĹźy, gestorĂłw, przyjezdnych czy teĹź zwykłych mieszkańcĂłw Ustrzyk nasuwa się pewien obraz podstawowych bolÄ czek. Ustrzyki pod względem infrastruktury turystycznej, moĹźliwości skorzystania z róşnych form rekreacji i wypoczynku niczym nie ustępujÄ miejscowościom o podobnym profilu, a nad wieloma z nich majÄ przewagę (szczegĂłlnie w okresie zimowym). Problem zdaje się tkwić w braku odpowiedniego zarzÄ dzania, organizacji oraz przede wszystkim integracji oferty. Ustrzyccy gestorzy i zarzÄ dcy obiektĂłw turystycznych miast postawić na współpracę wolÄ trwać w ostrej konkurencji skupiajÄ c się przede wszystkim na czystym zysku jaki osiÄ gnÄ , przez co nierzadko zapominajÄ o jakości swoich usług. Sztandarowym przykładem takiego działania (chociaĹź tutaj mamy raczej do czynienia z monopolem, co swojÄ drogÄ teĹź nie jest dobre) sÄ stacje narciarskie Gromadzyń oraz Laworta. O fatalnym przygotowaniu stoku na tych stacjach krÄ ĹźÄ juĹź legendy i przede wszystkim z tym się kojarzÄ gościom. PorĂłwnanie opisu sytuacji jaki jest prezentowany na witrynie internetowej a jej rzeczywistego obrazu wypada dość groteskowo, szczegĂłlnie jak ktoś wrĂłci ze zniszczonymi nartami. Oczywiście pogoda jest tu czynnikiem bardzo waĹźnym, ale przecieĹź pogodę w tej części Europy mamy stosunkowo podobnÄ i nie zmienia to faktu, Ĺźe moĹźna o narciarzy zadbać lepiej jak to się czyni chociaĹźby na Słowacji. Głęboko zastanawiajÄ cy jest teĹź brak wyobraĹşni w kreowaniu oferty i kompletne odejście od wszędzie stosowanych standardĂłw. Mam tu na myśli całkowity brak preferencji dla rodzin. Cenniki nie uwzględniajÄ Ĺźadnych zniĹźek dla dzieci czy karnetĂłw rodzinnych, a przecieĹź grupy rodzinne to lwia część ruchu turystycznego! Oczywiście te zarzuty powinny zostać raczej skierowane bezpośrednio do prywatnego właściciela tych stacji, ale nie udawajmy, Ĺźe los wyciÄ gĂłw nie leĹźy w interesie nas wszystkich. UwaĹźam teĹź, Ĺźe nie wykorzystuje się w Ustrzykach świetnego atutu jakim sÄ piękne trasy biegowe na Ĺťukowie. Ogromna chwała działaczom sportowym i trenerom za doprowadzenie do ich powstania, organizację licznych imprez sportowych oraz prowadzenie klubĂłw – mamy w tym pewnÄ tradycję. JednakĹźe moĹźne te trasy wykorzystać rĂłwnieĹź do celĂłw turystyczno-rekreacyjnych. Polacy coraz chętniej przekonujÄ się do biegĂłwek i walorĂłw tej formy aktywności, tym bardziej jeĹźeli rozgrywa się ona w tak atrakcyjnej scenerii. Nie mała w tym zasługa sukcesĂłw Justyny Kowalczyk. MoĹźna podjÄ Ä‡ działania promujÄ ce ten sport wśrĂłd turystĂłw, uruchomić wypoĹźyczalnię sprzętu i zachęcać do korzystania z jego urokĂłw. CieszÄ rĂłwnieĹź wieści o planach budowy lodowiska, ktĂłre miasto mieniÄ ce się tytułem zimowej stolicy wojewĂłdztwa mieć powinno. Oby plany szybko zamieniły się w działania bardziej materialne. W ogĂłle trzeba przyznać włodarzom, Ĺźe miasto wypiękniało i niewÄ tpliwie potrafiÄ przeprowadzać duĹźe inwestycje. Do tego mamy teĹź basen, nieco punktĂłw gastronomicznych, bazę noclegowÄ , buduje się sala gimnastyczna. Powinno się wejść na drogę integracji tych podmiotĂłw koordynowanÄ przykładowo przez Bieszczadzkie Centrum Informacji i Promocji. W regionach turystycznych często wydaje się specjalne karty, w ktĂłrych cenie znajduje się dostęp do części usług oraz szeroki zakres ulg i rabatĂłw. To naprawdę działa na wyobraĹşnię turysty, ktĂłry otrzymuje poczucie wygody oraz przekonanie, Ĺźe moĹźe w wielu miejscach zaoszczędzić. Karty mogłyby mieć odmiany skierowane do poszczegĂłlnych grup, takich jak rodziny czy studenci i uczniowie. Dodatkowym atutem moĹźe być moĹźliwość zakupu takich kart przez Internet. Doceniam pracę i starania odpowiedzialnych za promocję naszego miasta (świetna akcja z lokalnymi monetami czy naprawdę wspaniałe koncerty z cyklu „Cztery pory roku”), ale w tej dziedzinie takĹźe występujÄ niedociÄ gnięcia. Brak jest spĂłjnego przekazu i ogĂłlnego projektu promocji o stosownej sile przebicia, ktĂłry stworzyłby z Ustrzyk markę. W dzisiejszym biznesie trzeba grać marketingiem, jakkolwiek to brzmi. Miasta coraz częściej korzystajÄ z usług agencji reklamowych czy public relations, ale moĹźna przy odrobinie chęci samemu się postarać o organizację kampanii oszczędzajÄ c przy tym spore pieniÄ dze. Pierwszym krokiem powinno być stworzenie osobnego serwisu internetowego, ktĂłry integrowałby ofertę turystycznÄ . Obecnie informacje na ten temat umiejscowione w ramach serwisu urzędu miasta gubiÄ się (tak przy okazji, nowa witryna urzędu jest szablonowa, fatalna graficzne oraz pod względem organizacji treści i ich czytelności, proszę zrobić eksperyment i policzyć ile kliknięć jest koniecznych do dotarcia do wybranej informacji). Ten sezon moĹźna uznać za stracony, a jeĹźeli nie podejmie się stosownych krokĂłw przed kolejnymi, rĂłwnieĹź będzie moĹźna spisać je na straty. Problem jest zdiagnozowany i istnieje w świadomości publicznej. Teraz od diagnozy trzeba przejść do terapii. Panie i Panowie – usiÄ dĹşcie wspĂłlnie do stołu i nie pozwĂłlcie Ustrzykom zepchnÄ Ä‡ się na margines. Szkoda tego wszystkiego co mamy, a przede wszystkim wspaniałych mieszkańcĂłw, w ktĂłrych entuzjazm i moĹźliwości nikt nie wÄ tpi. Mogę zostać oskarĹźony o krytykanctwo, ale jeĹźeli jakkolwiek będę mĂłgł pomĂłc w rozwoju Ustrzyk poprzez czyny, na pewno od tej moĹźliwości nie odstÄ pię w ramach dostępnych środkĂłw. List podpisuję anonimowo aby nadać mu ogĂłlniejszy charakter. Wierzę, Ĺźe z jego treściÄ zgadza się spora grupa mieszkańcĂłw, ktĂłrym nie jest obojętny los Ustrzyk Dolnych. Serdecznie pozdrawiam, Zatroskany Ustrzyczanin adres tego artykułu: http://www.naszepołoniny.pl/articles.php?id=1276