:: [15/108] Pieszo na UkrainÄ™
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2010-10-26 14:42:39)

Wiesław Stebnicki - Redaktor Naczelny 'Naszych Połonin'
PisaÅ‚em w poprzednim numerze PoÅ‚onin o zlikwidowaniu obowiÄ…zku wypeÅ‚niania tzw. „kartoczek” na granicy w KroÅ›cienku. ByÅ‚ to obowiÄ…zek uciążliwy i korupcjogenny, a na dodatek nikomu niepotrzebny. O likwidacjÄ™ apelowaÅ‚y media, samorzÄ…dy i w koÅ„cu poskutkowaÅ‚o. To dobry krok wÅ‚adz ukraiÅ„skich w kierunku cywilizowania przejÅ›cia granicznego KroÅ›cienko- Smolnica. Pora na kolejne kroki.

Mam na myśli umożliwienie przekraczania granicy przez pieszych, rowerzystów i motocyklistów. Ukraina staje się powoli coraz modniejsza jako kierunek wypraw turystycznych, w tym tych jednodniowych rowerkiem, motocyklem. Jeździłem w tym roku sporo po przygranicznych terenach Ukrainy i widziałem sporo Polaków przemierzających te tereny rowerami. Zapyta ktoś jak się tam dostali? Jak na razie są tylko dwa sposoby, zabrać rower do pociągu lub do samochodu. Ot takie obopólne okłamywanie się. Czemu to ma służyć. Przecież niedaleko bo w Medyce można przekroczyć granicę pieszo. Pora by było to możliwe również w Krościenku.

Warunki do umożliwienia przekraczania granicy pieszym są. Odprawę można przeprowadzać w budynku do odpraw kolejowych. Obiekt ten nadaje się do tego idealnie. Powiem więcej, najlepiej gdyby w ogóle zlikwidowano przejście kolejowe, a w to miejsce umożliwiono przekraczać granicę pieszym. W tej chwili pociąg to zabawa w kotka i myszkę miedzy podróżnymi i celnikami. Cierpi na tym najbardziej sam pociąg rozkręcany i skręcany kilka razy dziennie. O to coraz częściej PKP ma pretensje do celników i chce od nich egzekwować kary za niszczenie wagonów. Pieszego łatwo skontrolować i jak pokazało przejście w Medyce przekraczanie tam granicy całkiem znormalniało, szczególnie od chwili gdy ustawowo można to robić tylko raz dziennie. Nic by się nie stało gdyby tak samo było w Krościenku. Przekroczeń nie było by prawdopodobnie wiele, bo robili by to jedynie ci którzy mieszkają blisko granicy lub prawdziwi turyści. Ci mieszkający dalej w dalszym ciągu będą jeździć samochodami.

Rowerzyści i motocykliści przekraczali by granicę tak jak jadący samochodami. Tu też nie powinno nic złego się dziać, bo skontrolowanie ich jest o dużo łatwiejsze niż samochodu. Zresztą przemytnik nie przekracza granicy rowerem czy motocyklem bo kontrabandy nie ma gdzie ukryć. Z jednośladów korzystają tak naprawdę tylko turyści.

Co by te zmiany mogły przynieść. Głównie uaktywnienie atrakcyjnych wycieczek na wschód, ale i też ze wschodu do nas. Poszerzenie możliwości odpraw spowodowało by też większy napływ turystów z głębi Polski i z całej Europy. Oczywiście największy zysk miałaby z tego Ukraina, a szczególnie wszystkie przygraniczne miejscowości, ale też przygraniczne tereny w Polsce też by na tym skorzystały.

WydajÄ…ca PoÅ‚oniny Fundacja „Bieszczady Bez Granic” jako główny cel statutowy postawiÅ‚a sobie likwidacjÄ™ barier i ograniczeÅ„ miÄ™dzy polskimi, ukraiÅ„skimi i sÅ‚owackimi Bieszczadami. Staramy siÄ™ w gazecie propagować atrakcyjne miejsca w caÅ‚ych Bieszczadach po trzech stronach granicy. Namawiamy do wycieczek, odwiedzin tych miejsc. O ile SÅ‚owacja stoi przed takimi przedsiÄ™wziÄ™ciami otworem, o tyle Ukraina to dla Polaków jeszcze spora przeszkoda. A warto dodać, że już niektóre przejÅ›cia sÅ‚owacko- ukraiÅ„skie można rowerkiem, czy motocyklem przekraczać. Czym my różnimy siÄ™ od SÅ‚owaków?

Fundacja postanowiÅ‚a rozpocząć zbieranie podpisów pod apelem o uruchomienie ruchu pieszego, rowerowego i motocyklowego na przejÅ›ciu granicznym KroÅ›cienko- Smolnica. Do pomocy w tym przedsiÄ™wziÄ™ciu udaÅ‚o siÄ™ też namówić Fundacji czÅ‚onków Komitetu Wyborczego „Przyjazne Bieszczady”. HasÅ‚o szerokiego otwarcia tej granicy bÄ™dzie jednym z głównych celów programu wyborczego „Przyjaznych Bieszczad”. BÄ™dziemy chcieli zaangażować w to samorzÄ…dowców, parlamentarzystów, caÅ‚e spoÅ‚eczeÅ„stwo Bieszczad. Już niebawem pojawiÄ… siÄ™ na mieÅ›cie stoliki przy których bÄ™dzie można zÅ‚ożyć podpis pod petycjÄ™ o otwarciu przejÅ›cia dla pieszych, rowerzystów i motocyklistów. MajÄ…c na uwadze to iż wÅ‚adze Ukrainy powoli przekonujÄ… siÄ™ do pewnych ustÄ™pstw w sposobie odpraw granicznych wypada mieć nadziejÄ™, że sprawa o którÄ… chcemy walczyć ma szansÄ™ na szczęśliwe zakoÅ„czenie.

Wiesław Stebnicki


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=1115