Nasze POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne Artykuły Forum dyskusyjne Galerie Ogłoszenia 
Baza noclegowa   Baza gastronomiczna   Dyżury aptek   Rozkład jazdy autobusów   Plan miasta
Strona g籀wna

Archiwum
Pisane w Bieszczadach
Szukaj w serwisie:
Redakcja

Kontakt

    Gazeta / moduy
    Serwis internetowy

    Baza noclegowa

Artyku造 » ~ Archiwum » [Nr 3/79] Z Ustrzyk Dolnych na szczyt Kilimand髒aro
Kilimand髒aro to najwy髒szy szczyt Afryki, le髒cy w Tanzanii na pograniczu z Keni. Charakterystyczn cech Kilimand髒aro jest samotno jego masywu i w zwizku z tym wspicie si na ten szczyt to konieczno pokonania r籀髒nicy wzniesie ponad cztery tysice metr籀w. W skad Kilimand髒aro wchodz trzy szczyty Kibo, Mawenzi i Shira, bdce pozostaociami wulkan籀w. Najwy髒szy z nich Kibo ma wysoko 5895 m n.p.m. I to wanie na Kibo wspi si mieszkaniec Ustrzyk Dolnych pan Andrzej Jurek. Z uwagi na r籀髒nic wzniesie istotnym problemem wspinaczki na Kilimand髒aro jest aklimatyzacja. Gwatowna zmiana wysokoci jest dla wielu trudna do zniesienia. Choroba wysokociowa, jaka czsto tu wystpuje, charakteryzuje si silnymi b籀lami gowy a nawet wymiotami. Statystyki m籀wi, 髒e tylko od 30 do50 procent pr籀bujcych, dociera na szczyt. Jednak polskie grupy pokonuj Kilimand髒aro w 90 procentach a wszystko to dziki determinacji i dobremu przygotowaniu. Wyprawa Andrzeja Jurka rozpocza si w Warszawie. Najpierw lot samolotem do Nairobi, via Amsterdam a nastpnie przelot ze stolicy Kenii do lotniska Kilimand髒aro, poo髒onego okoo 30 kilometr籀w od miejsc gdzie rozpoczynaj si wspinaczki na g籀r Kilimand髒aro. Wyprawa na szczyt nie wymaga szczeg籀lnego ekwipunku, wystarczy odpowiednia odzie髒 i kijki uatwiajce marsz. S r籀髒ne trasy podejcia na szczyt, najatwiejsza trwajca osiem dni, podczas kt籀rej turyci nocuj w maych schroniskach oraz kr籀tsze, bardziej ambitne prowadzce przez atrakcyjniejsze miejsca, za to z noclegami w namiotach. Grupa Andrzeja poruszaa si tras szeciodniow z czego cztery i p籀 dnia przeznaczone byo na podejcie pod g籀r a p籀tora dnia na zejcie. Nale髒y podkreli, 髒e niemo髒liwe jest wejcie na Kilimand髒aro bez wyspecjalizowanego przewodnika, prawo Tanzanii zabrania takich wypraw. Po zameldowaniu si w punkcie wyjcia i spotkaniu z przewodnikiem i tragarzami wyprawa wyruszya na szczyt z wysokoci 1800 m n.p.m. Pocztkowe dwa dni to wspinaczka w klimacie tropikalnym w kr籀tkich spodenkach. Jak wyglda zwyky dzie wspinacza? Po marszu w pierwszej czci dnia nastpowaa przerwa na lunch. Podawano gorcy posiek, skadajcy si z misa(ewentualnie dr籀b czy sma髒ona ryba) oraz ry髒u makaronu lub ziemniak籀w. Wieczorem po dotarciu do obozowiska bya herbatka, popcorn a nastpnie kolacja. W obozie namioty i co najwa髒niejsze „sawojki”. Rano przed niadaniem, ka髒dy otrzymywa misk ciepej wody do mycia. Podczas caej wyprawy nale髒y du髒o pi, ka髒dy uczestnik powinien wypija okoo 3 litr籀w wody dziennie i jeszcze jedno, alkohol nie jest wskazany pod 髒adn postaci, mo髒e by wrcz szkodliwy. Pierwszy nocleg mia miejsce na wysokoci 3000 m, drugi na 3840 metrach a ostatni usytuowany by na 4600 m n.p.m. Jednak najtrudniejsze dni to czwarty i pity, silny wiatr i przenikliwe zimno daway si we znaki. Noc temperatura spadaa poni髒ej zera. Andrzej Jurek wspomina „nawet woda, kt籀r miaem w butelce, zamarza” Czwartego dnia wspinaczka trwaa do 8 rano do 18 a po kr籀tkim nie, o p籀nocy nastpi wymarsz na szczyt. Wierzchoek Kibo osignlimy wczesnym rankiem. Cudowne widoki, lodowce byszczce w socu Afryki i ta niesamowita satysfakcja z osignitego celu. Wspinaczka na Kilimand髒aro to wa髒ny element miejscowego „przemysu turystycznego”. Przewodnicy, tragarze i pozostali czonkowie ekipy technicznej to mili i dobrze przygotowani ludzie. W grupie Andrzeja Jurka wspinao si 11 os籀b, ale wraz z obsug ekipa liczya 28 czonk籀w z czego wikszo stanowili tragarze, nioscy, plecaki namioty i inny niezbdny ekwipunek. Wyprawa na najwy髒szy szczyt Afryki to dla mieszkaca naszego kraju wydatek co najmniej omiu tysicy zotych z czego wikszo kosztuje przelot samolotem. Dodatkowym kosztem s zwyczajowe napiwki. „W przypadku naszej grupy dalimy po 140 dolar籀w napiwku od uczestnika, ale nie byo to zbyt du髒o, bo jak twierdzi przewodnik nasi poprzednicy dali po 200” – wspomina Andrzej Jurek. W nastpnym numerze „Naszych Poonin” cz druga zatytuowana „Safari”.













Notowa: Marek Prorok

[Nr 3/79] Z Ustrzyk Dolnych na szczyt Kilimand髒aro



Imi
E-mail
Temat
Tre嗆
Przepisz kod:

 

© 2003-2012 Nasze Po這niny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne

Wykonanie i administracja strony: JWK WebStudio