Nasze POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne Artykuły Forum dyskusyjne Galerie Ogłoszenia 
Baza noclegowa   Baza gastronomiczna   Dyżury aptek   Rozkład jazdy autobusów   Plan miasta
Strona g籀wna

Archiwum
Pisane w Bieszczadach
Szukaj w serwisie:
Redakcja

Kontakt

    Gazeta / moduy
    Serwis internetowy

    Baza noclegowa

Artyku造 » ~ Archiwum » [Nr 3/79] Midzy dowcipem a zadum
W bieszczadzkiej przeszoci turyci si gubi. Wertuj wstpy do przewodnik籀w, wgbiaj si w dzieje wooskiego osadnictwa, w redniowieczn lokacj miast. Z pytk histori jest gorzej. Przeszo sprzed ledwie dziesitek lat jawi si bowiem jako porozrywany zbi籀r zdarze.
- Oni tu, w tych Bieszczadach, s sto lat za Murzynami, tu PRL chyba si nigdy nie skoczy, wida, 髒e same matoy tu mieszkaj. Dobitnie powiedziane; warto posucha dalej. Przy piwnych stoach na Przeczy nad Berehami turysta gono peroruje w gronie przyjaci籀 z kilku tu髒 obok zaparkowanych samochod籀w z t sam rejestracj z centrum Polski. Wymienia Lesko, Baligr籀d, Jabonki, Cisn. Wystarczyo zapamita mocne, kwalifikujce bieszczadzkich tubylc籀w sowa, usysze katalog miejscowoci, by wiedzie o co chodzi. O leski pomnik Armii Czerwonej, o obelisk milicjant籀w, o baligrodzki czog i cmentarz, o generalski monument w Jabonkach, o milicyjny pomnik na ciniaskiej Betlejemce. Turysta jest wyra驕nie zbulwersowany.


Bywa, 髒e jest jeszcze gorzej, bowiem atwo o pen dezorientacj. atwo mo髒na przesta cokolwiek rozumie. Wstpi turysta do „Siekierezady” w Cisnej, do „Cienia PRL-u” w Do髒ycy, rozejrzy si po specyficznym wystroju sal i ma wra髒enie uczestnictwa w historycznym happeningu. Tu – jak w wielu podobnych lokalach w kraju - niedawn jeszcze przeszo kwituje si kpicym umiechem i nic w tym zdro髒nego. Ale te髒 w tym momencie turysta si gubi, ju髒 sam nie wie, czy te rozrzucone midzy Leskiem a Cisn pomniki s elementem szerszego, rozcignitego na cae Bieszczady happeningu, elementem historii dzi traktowanej w kategoriach rozrywki, czy te髒 s ostoj pamici, refleksji, zadumy. Restaurowana jest greckokatolicka baligrodzka cerkiew. I dobrze, 髒e jest restaurowana. Mo髒na j traktowa w kategoriach obiektywnych, wanie jako zabytek, ale mo髒na te髒 w kategoriach nieodzownego elementu lokalnej historii. Wobec starego baligrodzkiego kocioa, wobec monumentu upamitniajcego tragedi masowego mordu polskiej ludnoci dokonanego przez UPA w sierpniu 1944 r., wanie cerkiew stanowi historyczny punkt odniesienia, bez kt籀rego, gdyby rozsypaa si do koca, historia Baligrodu byaby uomna, niejasna, trudna komukolwiek do wytumaczenia. Takiej kompozycji przeszoci w sensie dosownym nie przedstawiaj materiay promujce region, ale spacerujc po Baligrodzie i rozgldajc si wok籀, nale髒y umie samemu j odczyta. – I na ten cmentarz czy szkoda czasu – zastanawia si grupka modych wdrowc籀w odpoczywajca na awce opodal czogu. – A kto tam le髒y? – Ruscy i nasi utrwalacze wadzy ludowej – odpowiada jeden z turyst籀w zagbiony w lekturze przewodnika. Formalnie poprawnie powiedziane, ale... Ale „Ruscy” to w znacznej mierze miejscowi Ukraicy w miar posuwania si frontu wcielani do Armii Czerwonej i natychmiast, towarzyszc czogom, jako miso armatnie rzucani w b籀j o karpackie przecze. I drugie „ale”: utrwalacze polegli w obronie bieszczadzkich Polak籀w, polegli z rk tych, kt籀rzy zasilili szeregi UPA, nim zd髒yo ich zmobilizowa radzieckie wojsko. Przewodnik w skr籀conej formie czyst prawd czarno na biaym podaje, ale prawda potrafi mie te髒 i inny smak, i szerszy wymiar.


Nie ma powodu, by tysice w kraju ulic i setki szk籀 legitymowao si imieniem wierczewskiego. Genera „Walter” w Poznaniu, odzi czy Toruniu jest zbdny i miao mo髒na o nim zapomnie. W Jabonkach zbdny nie jest. W powszechnym odczuciu jego ostatnia misja, inspekcja dalekich garnizon籀w, nie bya najistotniejsza. Istotne, przez jego tu obecno, byo wzmocnienie morale polskiej ludnoci; w dorosych, w starc籀w i dzieci miaa wstpi nadzieja na noce bez krwistych un. Nadzieja inna ni髒 dotyczca co najwy髒ej kolejnego dnia. Mo髒na z polskiego punktu widzenia potpia generaa za rok 1920, mo髒na – jeli kto taki ma punkt widzenia – za Hiszpani, mo髒na za nieudolno pod Budziszynem i za podpisywane wyroki mierci na 髒onierzy podziemia. Argument籀w przeciw jest wiele, i dlatego ulice i szkoy... Ale argument historii w lokalnym bieszczadzkim wymiarze jest mocny. I dlatego w Jabonkach wierczewski ma swoje trwae miejsce. Tu jest naprawd u siebie, nie za darmo przecie髒.
Pomnik w Cisnej, pomnik w Lesku. Pomniki utrwalaczy? Tu, w Bieszczadach, karabin i biao-czerwona milicyjna opaska wiadczyy o czynnym uczestnictwie na powojennym froncie zapltanym w narodowociowym labiryncie. Do turysty z drugiego kraca kraju by mo髒e atwiej dotrze, 髒e to tacy sami utrwalacze jak ci, kt籀rzy od 驕r籀de a髒 po ujcie Odry w tym samym czasie ginli od kul boj籀wek Wehrwolfu. Turyst, kt籀rego kluj w oczy relikty PRL-u, warto zachci do lektury zwykej ksi髒ki telefonicznej, do zestawienia z ni nazwisk z pyty przy pomniku, by zrozumia, 髒e wanie w tej chwili na leskiej ulicy mija go syn, wnuk czy bratanek milicjanta ujtego w wykazie polegych. Historia zamknita jest w kamieniu i spi髒u; historia jest wci髒 otwarta w pamici pokole. I nie s to dwie r籀髒ne historie.

Jakub Demel

[Nr 3/79] Midzy dowcipem a zadum



Imi
E-mail
Temat
Tre嗆
Przepisz kod:

 

© 2003-2012 Nasze Po這niny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne

Wykonanie i administracja strony: JWK WebStudio