Ostatnio coraz częściej w środkach masowego przekazu pojawia się problem nadmiaru aptek. Farmaceuci uważają, że w kraju aptek jest za dużo i lobbują w sejmie o podjęcie odpowiedniej uchwały ograniczającej ich dalszy przyrost.
W dniu 25 sierpnia br. Radio Rzeszów również omawiało ten problem przy podając okazji następujące dane:
- Na Podkarpaciu zamieszkałym przez około 2 mln ludzi , istnieje blisko 500 aptek, z tego wynika, że na jedną aptekę przypada 4 tysiące ludzi. Ich lokalizacja jest nierównomierna.
- W Rzeszowie zamieszkałym przez około 161 tysięcy ludzi istnieje 101 aptek, a więc jedna apteka przypada tam na 1600 ludzi.
- Pozostałe 400 aptek ulokowane są poza Rzeszowem, przy czym najwięcej ich znajduje się w większych miastach województwa.
W powiecie leskim zamieszkałym przez 28 tysięcy ludzi mamy cztery apteki - 3 w Lesku, jedna w Polańczyku oraz Trzy punkty apteczne w Cisnej, Baligrodzie i Olszanicy. Zaopatrują one w potrzebne leki nie tylko ludność powiatu leskiego, ale też część ludzi z gminy Zagórz, leczącej się w placówkach leskiego ZOZ, a także turystów i kuracjuszy, którzy tutaj przyjeżdżają.
Jeśli założymy, że średniorocznie przebywa tutaj – skromnie licząc- około 10 tysięcy kuracjuszy i turystów to każda apteka obsługuje prawie 5,5 tysiąca ludzi. Jak więc z tego wynika liczba aptek w powiecie wcale nie jest za duża.